Polub, aby być na bieżąco! :)
INSTAGRAM | TWITTER | FACEBOOK PRIV | YOUTUBE | SNAPCHAT
Cześć!
Dziś przychodzę do was z kolejnym postem kulinarnym. Ta zupa szturmem weszła na mój stół i szczerze mam jej już trochę dość. Bo przez ostatni okres ok. 1,5 miesiąca robiłem ją średnio raz w tygodniu.. Więc ile można! Ale jest tak dobra, że nie mogłem się oprzeć i musiała trafiać do mojego codziennego menu. Soczewica czerwona to moje ostatnie odkrycie. Robi się ją bardzo szybko, bo nie trzeba jej namaczać i można gotować od razu. Dodatkowo jest źródłem roślinnego białka - same pozytywy! Dlatego też tak często ją robię! Co do przepisu to jest to ciekawa historia. Przypadkiem natrafiłem na program Karola Okrasy w telewizji i akurat właśnie robił on zupę. Z racji, że szukałem jakiejś nowości i inspiracji obejrzałem do końca. Ale coś mi w tym przepisie nie pasowało i postanowiłem go zmodyfikować pod siebie. I tak właśnie wyszła moja ostatnio ulubiona zupa, która znów jest wegetariańska i wegańska. Celowo podkreślam obie te nazwy, bo wiem, że się od siebie różnią. Ja nie znam się na tym aż tak bardzo, ale ostatnio szukam coraz więcej na ten temat i staram się wrzucać jakieś wege przepisy w swój jadłospis. Co myślicie? Lubicie zupy?
Soczewica, podobnie jak inne rośliny strączkowe, posiada wyjątkowe właściwości prozdrowotne, gdyż jest skarbnicą wielu składników odżywczych min.: wapń, fosfor i magnez. Soczewica jest źródłem dobrze przyswajalnego białka, a także obniżającego ciśnienie krwi potasu i niezbędnego dla kobiet w ciąży kwasu foliowego. Natomiast naukowcy z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie znaleźli w soczewicy (a także w innych roślinach strączkowych, warzywa i owocach) taniny - związki mogące chronić organizm przed nowotworami, m.in. spowalniając tempo podziału komórek nowotworowych.
Składniki:
- 400 g soczewicy czerwonej
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- olej do smażenia
- puszka pomidorów lub karton przecieru pomidorowego (400 g)
- 1,5-2 szklanki wody
- łyżeczka sól himalajska
- łyżeczka bazylia
- łyżeczka tymianek
- łyżeczka kurkuma
- kulka mozzarelli
Opcjonalnie:
- sok z połowy pomarańczy
- 3 cm imbiru
- natka pietruszki
Sposób przygotowania:
1. Podsmażamy drobno pokrojoną cebulę w garnku.
2. Po kilku minutach dodajemy soczewicę i ją również chwilę podsmażamy, cały czas mieszając.
3. Następnie dodajemy wodę. Gotujemy soczewicę około 7 minut, mieszając co jakiś czas (soczewica lubi się przypalać od spodu).
4. Następnie dodajemy pomidory lub przecier i gotujemy kolejne 7 do 10 minut. Sprawdzając co jakiś czas czy soczewica jest już miękka. *Też zależy od tego czy chcemy ją bardziej rozgotowaną czy bardziej twardszą. *
5. Doprawiamy przyprawami oraz opcjonalnie dodajemy sok z pomarańczy i imbir. Mieszamy całość.
6. Wykładamy na miseczki i na wierzch dajemy porwaną kulkę mozzarelli. Opcjonalnie posypujemy posiekaną natką pietruszki po wierzchu. *Najlepiej kiedy zupa jest gorąca i mozzarella po chwili fajnie się zacznie rozpuszczać. *
wygląda mega apetycznie ;)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
gęsta ta zupa. Też kiedyś robiłam zupę krem z soczewicy ale bez pomidorów, następnym razem dodam
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam zupy z soczewicy, ale bardzo ją lubię w sosach czy nawet w wypiekach :)
OdpowiedzUsuńMÓJ KANAŁ NA YT
MÓJ BLOG
Jak zawsze świetny post. Przepis na pewno wykorzystam w domu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zupę z czerwonej soczewicy, mniam <3
OdpowiedzUsuńkuchniaellie.blogspot.com
Przyznam szczerze, że nigdy nie jadłam :D ale zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńhttps://katemi21.blogspot.com/
Nigdy nie jadłam takiej zupy.
OdpowiedzUsuńWyglada smacznie, piękne i bardzo apetyczne zdjęcia!
Nigdy nie jadłam tego rodzaju zupy, aczkolwiek chętnie spróbuję!
OdpowiedzUsuńMoże wstyd się przyznać, ale nigdy nie próbowałam soczewicy. Kto wie, być może się skuszę po tym wpisie, bo zupa wygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam tej zupy. Zdjęcia wyszły przepieknie
OdpowiedzUsuńwww.mysterious-natalia.blogspot.com
Soczewica i pomidory - to musi być pyszne! <3 Dzięki za przepis, bo wydaje się naprawdę pyszny, a ja cierpię na monotonię w jadłospisie i chętnie tę zupę przygotuję :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Lina Nastya
http://lina-nastya.blogspot.com/2017/04/najdumniejszy-trener-pod-soncem.html
zdjęcia cudowne! Chyba muszę pokazac mojej mamie ten przepis haha :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://prostaprostotablogspot.blogspot.com/2017/04/lista-celow-blogowych-ikablog.html
Zupa już z samego opisu jest rewelacyjna :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię soczewicy :(
pierwsze słyszę :D Mało jeszcze wiem o gotowaniu :D muszę wypróbować na weekndzie :)
OdpowiedzUsuńhttp://czynnikipierwsze.com/
Super blog ;)
OdpowiedzUsuń